fedranodealunay, 33lata
Kcynia
Lubię koty, poezję, impresjonizm, muzykę klasyczną, jazz i stare polskie kawałki. Czasem maluję, czasem gram, pływam i śpiewam. Lubię swoje życie. Lubię dobry sex. Nie owijam w bawełnę i wolę towarzystwo mężczyzn. Jestem sapioseksualna. Chciałabym poznać mężczyznę niedzisiejszego. Zawsze elegancko ubranego, zadbanego, z ladnym usmiechem, lekkim zarostem i duzymi oczami. Umiejacego zachować się w każdej sytuacji, szarmanckiego, traktujacego kobietę z szacunkiem. Takiego co poda rękę przy wstawaniu, okryje ramiona marynarką, gdy jest zimno i w restauracji, gdy powiem coś nie tak kelnerowi np. zamawiając wino, uda, że sam się na tym nie zna i poprosi kelnera o wytłumaczenie. Chciałabym poznać mężczyznę, który w sytuacjach intymnych nie pyta czy może, tylko bierze. Pewnego siebie w zachowaniu, nie w słowach. Kogoś dojrzałego emocjonalnie. Znam opinię części z Was na temat mojego opisu. Wiem, że nie ma już takich mężczyzn, że to nieodpowiednie miejsce na poszukiwanie takich cech, że każdy z Was jest ostatnim przedstawicielem wymierającego gatunku mężczyzny prawdziwego, szarmanckiego. Dlatego pozwólcie, że sama ocenię jak jest faktycznie.
