likka, 55lat
Hamburg
Jestem kobietą, błądząca w świecie zdominowanym przez mężczyzn.Gdzie ci mężczyzni starający się o kobietę, jak o damę a nie kawał mięsa do przelecenia. Na krótki epizod w życiu. W czasach takich jak teraz, zatracamy sie w bagnie, tracimy człowieczeństwo. Szukamy szybko na oślep miłości, kontaktów sexualnych, zatracając siebie. Nie liczymy się z uczuciami. Czy te czasy nadają m sens życia? Czy to ma by naszym priorytetem? Warto się zastanowić nad tym. ????